Forum Wycior Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Dzika Puszcza
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wycior Strona Główna -> GRA
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Anerian
Admin - Game-master



Dołączył: 06 Sty 2007
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 15:07, 17 Sty 2007    Temat postu:

-O tak! Tak! Zapiszczała radośnie Yuri!
-W takeigo wielkiego, potężnego i mrocznego Anioła!
Jej oczy znów zaczeły się świecić, była naprawdę podekscytowana.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Keira




Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:19, 17 Sty 2007    Temat postu:

-ahhhh te istoty żywe....-zamruczała cyfrówka

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Antiope




Dołączył: 11 Sty 2007
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:21, 17 Sty 2007    Temat postu:

- Jaką drugą postać? Nie wiem o co wam chodzi... A poza tym żadnych zdjęć. -Anioł Zagłady wyraźnie zaczął się denerwować, a to, nie wróżyło nic dobrego. Wyrwał aparat od Snuffa, zgniótł go i z cyfrówki pozostał maleńki proszek. - Z drogi, bo jak już mówiłem- spieszę się...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anerian
Admin - Game-master



Dołączył: 06 Sty 2007
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:13, 17 Sty 2007    Temat postu:

-Czy ty zdajesz sobie sprawę ile kosztowała ta cyfrówka?!
Yuri aż zatrzęsło ze złości.
-To nie był jakiś tam tandetny gadrzecik, ty nędzny Pierzaku!
Duszek wyszczerzył kły, nastawił szpony i rzuciła się na Anioła/Anielicę Zagłady. Pazurami przytrzymała rękę Anioła, a zębami się w nią wbiła, szybko wyrwała dość pokaźny kawał mięsa i równie szybko jak zaatakowała, tak i zniknęła w kniei. Cóż, nawet jak będziecie chcieli ją znaleźć i tak jej nie znajdziecie, Puszcza to jej terytorium i dzięki wspaniałym technikom maskującym, jak np. Technika Maskująca # 15 – TRAWA nikt jej nie znajdzie dopóki się sama nie ujawni.

A tym czasem Anioł/Anielica Zagłady z krwawiącą ręką i Sunff stali naprzeciwko siebie i...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Antiope




Dołączył: 11 Sty 2007
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:31, 17 Sty 2007    Temat postu:

-Niezła ta mała jest. Ale mam nadzieję, że już nie będę miał przyjemności się z nią zobaczyć... Masz może jakąś chusteczkę ....? Jak ty się w ogóle nazywasz? Jak masz tą chusteczkę, to daj mi ją szybko, bo moja krew jest tjb. na wagę złota. - Anioł Zagłady uśmiechnął się tajemniczo do Snuffa... - A co do tej ... jak jej tam, ta co wyrwała mi kawałek ręki... Strasznie nerwowa, nie sądzisz? Kiedyś były lepsze aparaty, wystarczyło wyrwać kliszę, a teraz trzeba cały sprzęt niszczyć. Ale i tak można by naprawić ten aparat, chcesz?
Zwrócę się o pomoc do moich kolegów... - W tym momencie uśmiech zszedł z jego twarzy- Padnij! - Przycisnął Snuffa do ziemi, a sam uciekł w pobliskie krzaki. Kula minęła Snuffa o kilka cm, a jego o kilka mm..... "Znowu miałem szczęście, ale nad refleksem będę musiał popracować. A kto do cholery śmiał w ogóle do mnie strzelać...?"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anerian
Admin - Game-master



Dołączył: 06 Sty 2007
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:44, 17 Sty 2007    Temat postu:

To jechał na złotym rumaku Ksiażę Pustynii Efraim (a gdzieś za nim wlokła się jego Gwardia Przyboczna i Dwór (Zgadniejcie jaki "Dwór" XD)), w ręku dzierżył kałacha i uśmiechał się do Anielicy drapieżnie.
-Ha! A myslałem, że juz wszystkie Czarne Anioły wygineły! A tu proszę jaka piękna niespodzianka! Piękna Panienko, nie zechciaąłbyć mi podarować swoich skrzydeł, aby zawisły u mnie na ścianie? Ładnie by się komponowały z rogami jednorożców i głową czarnego smoka. Strzelił jeszcze raz...


Patrzcie wy no! Baś się nam rozkręca XD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Malibujotsie
Uke Admina



Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:03, 17 Sty 2007    Temat postu:

-Chwila ,chwila-powiedził Snuff i zmienił się w przenośną ścianę pancerną- Ty mi tu nie celuj do Anioła z tej swojej śmiesznej pukawki ,bo zaraz potraktuję Cię dematerializatorem ty rozwiązły księciuniu. Bierz stąd swoje panienki wskazał na "dwór" i swoje...- spojrzał na trzęsącą się ze strachu i sikającą po nogach 'gwardię' - i resztę panienek- uśmiechnął sie złośliwie- i zabierajcie się stąd. Anioł jest mój , musze zadać mu kilka pytań...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Antiope




Dołączył: 11 Sty 2007
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:18, 17 Sty 2007    Temat postu:

Anioł Zagłady wychylił się na chwile zza krzaków. Lecz jednak od razu schował się. Zobaczył tam zabójcę swoich braci, sióstr i innych bliskich mu osób. Wiedział, że jest on niebezpieczny. Musiał coś zrobić... "Ale gdzie się podziało to włochate coś? Może on też był ciągnięty w jakiś spisek... Ależ nie...On się zamienił w ...... pancerną ścianę?" - ta cała sytuacja nie bawiła Anioła. Anioł Zagłady wiedział, że musi uciekać. W tym był dobry, ale... to było kiedyś, jak miał sprawną rękę, a nie jakieś coś oberwane częściowo z mięsa, bez czucia w pacach i chyba jakimś zakażeniem, lub inną trucizną, którą miał w swojej ślinie ten okropny leśny duszek. Ta "ściana pancerna" chroniła go, ale nie na długo. Wiedział, że zaraz ona będzie chciała coś w zamian... Anioł nie chciał wiedzieć co... Więc uznał, że należy się jak najszybciej wycofać. Zaczął się więc bezszelestnie przesuwać w stronę polanki, gdzie będzie mógł się zmetamorfować Twisted Evil w swoją normalną postać, rozpostarć (nie wiem jak to odmienićVery Happy) skrzydła i ulecieć w.... przestworza...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Malibujotsie
Uke Admina



Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:59, 17 Sty 2007    Temat postu:

Widząc Anioła oddalającego się w zorganizowanym pośpiechu (żeby nie powiedzieć uciekającego) Snuff przemienił się w malutki rzep ,który przyczepił się do anielego skrzydła. Gdy Anioł dotarł do polanki i metamorfował się S.F. nadal tkwił wczepiony między piórami. Nagle Anioł wzbił się w powietrze. Wszystko byłoby ok gdyby tylko rzep nie miał lęku wysokości ani alergii na pierze.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anerian
Admin - Game-master



Dołączył: 06 Sty 2007
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:21, 17 Sty 2007    Temat postu:

nie niezgadzam sie!!
miałąm tu lepszego posta, tylko mi nie zadziałąło, żądfam zmiany na mój post!!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Antiope




Dołączył: 11 Sty 2007
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:25, 17 Sty 2007    Temat postu:

Anioł Zagłady wzbił się wysoko ponad chmury. Dopiero tam zwolnił na chwilę i zaczął zastanawiać się, gdzie ma się udać. Miał ogromny problem ze znalezieniem bezpiecznej kryjówki, gdzie mógłby wyleczyć swoje rany na ręce. Nie mógł w końcu wrócić skąd przyleciał, bo tam raczej nie jest mile widziany. Postanowił więc, że poleci w wysokie góry, schroni się w jakiejś chatce, spróbuje udawać zagubionego turystę (trudność mu sprawią tylko skrzydła, które są dość zauważalne i trudne do schowania. W ostateczności może nakryć je jakąś płachtą i udawać, że to jest plecak. ). Najtrudniejszą rzeczą będzie chyba wyleczenie ran. Ale teraz musi się skupić na locie i na tym, czy nikt go nie śledzi. A to było sprawa wątpliwą.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anerian
Admin - Game-master



Dołączył: 06 Sty 2007
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:27, 17 Sty 2007    Temat postu:

Nagle zaaragował Ojciec Czas i cofnął wydarzenia o 10 minutek do tyłu...

Nie wybaczę, zę forum ścieło mi poprzedniego posta! Nigdy! Pozatym Martyny wercja wydarzeń kłoci się z wersją scenariusza, którą GM sobie wymyślił! Musimy sie jakoś wszyscy spotkać na koronacji, a jak mi Anioł usieknie, będzie dupa!


-Nie denerwuj się się tak! Poza tym jako futrzana kuleczka wyglądałeś lepiej, takie słodziutkie, małe cuś. Zachichotał dziecięco.
-Przecież jak sam zauważyłeś, ta “śmieszna pukawka” nie da rady pokonać naszego pięknego Aniołka. Hmmm... A tak w ogóle myślałem, ze Czarne Anioły już wyginęły, cóż to za niespodzianka!
-A ty nasz piękny Aniołku nigdzie nie uciekaj! Nie będę już więcej do ciebie strzelał, obiecuję! (Przynajmniej na razie dodał w myślach, nie miał zamiaru tak łatwo rezygnować z pierzastych skrzydeł --> Ma fetysz na punkcie skrzydeł (Małe wtrącenie od-Adminowskie: Zauważcie, że Anerian jak porzuci swoja ludzką postać i stanie się bardziej „dziki” to wyrastają mu czarno-czerwone, błoniaste skrzydła)
-Ja nie zrobię ci krzywdy, moje hmmm... „panienki” też nie, bo jak kuluś zauważył nadają się tylko do... ach nieważne! Uśmiechną się troszkę głupkowato, jakby do miłych wspomnień w swojej głowie.
-A wypadałoby opatrzyć tę paskudną ranę na twojej ręce, do której już wdarło się zakażenie, a szkoda by było amputować taką ładną rączkę. Mówiąc to Efraim zeskoczył z siodła, wygrzebał z juków apteczkę i pokonał połowę dystansu dzielącego go od wcześniej wymykającej się Anielicy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Malibujotsie
Uke Admina



Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:59, 20 Sty 2007    Temat postu:

W tym momencie z krzaków wyleciało jeżopodobne stworzonko i pobiegło w stronę Snuffa z piskiem- Szefie mam pierwsze informacje!!!! Dostanę premię??ptosie...- I dopiero w tej chwili załważyło Efraima- Ojoj
-Ach Ci amatorzy- westchnął Snuff- lepiej się za mną ukryj bo ten nieokrzesany laluś jeszcze gotów zrobić z Ciebie kolczaste sito.
Stworzonko tak właśnie zrobiło... I stanęło oko w oko z Aniołem Zagłady (właściwie to oko w łydkę ale nie bądźmy tacy drobiazgowi).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anerian
Admin - Game-master



Dołączył: 06 Sty 2007
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:02, 20 Sty 2007    Temat postu:

ANTIOPE!!!!!!!!!!!!!!
CHODŹ TUUUUUUUUUU!!!!!!!!!!!!!!!!
I COŚ NAM NAPISZ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Malibujotsie
Uke Admina



Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 0:15, 21 Sty 2007    Temat postu:

Zanim Anioł zdążył powiedzieć cokolwiek do uszu Snuffa (heh ściana pancerna z uszami) doszedł cichutki trzask. Na szczęście dotarł tylko do jego uszu.

Call uskuteczniała czołganie przez pełzanie sukcesywnie przybliżając siędo polany.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Malibujotsie dnia Nie 0:36, 21 Sty 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wycior Strona Główna -> GRA Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island